niedziela, 10 listopada 2013

Rozdział 1

         Od kąt skończyłam 16 lat moim to znaczy moim Meg i Brit marzeniem jest zamieszkanie w Londynie.
          Zawsze podobało nam się to miasto.Nigdy nie przestawałam wierzyć w swoje marzenia a już 
          na pewno o zamieszkaniu w Londynie.Czekałam , czekałam i nic jedno wielkie NIC.W końcu 
          przestałam wierzyć , że moje marzenia mają jaki kolwiek sens oczywiście dziewczyny cały czas w nie 
          wierzyły.Jednak po jakimś czasie mogłyśmy zamieszkać w Londynie dziewczyny były uradowane tą 
          propozycją i oczywiście chciały jechać jak najszybciej ja jako jedyna nie dałam ponieść się emocjom.
          Stałam z niedowierzaniem  w co przed chwilą usłyszałam.Zdałam sobie sprawę z tego , że moje 
          marzenia powoli nabierają kolorów i zaczynają się spełniać a ja jak gdyby nigdy nic po prostu 
          przestałam w nie wierzyć.Teraz wiem jaka głupia wystarczyło tylko cierpliwie poczekać.Szkoła , 
          mieszkanie wszystko było załatwione wystarczyła tylko nasza zgoda byłybyśmy już w Londynie.Ja 
          jako jedyna z naszej trójki byłam nie pewna.Jechać czy nie jechać.Postanowiłam nic narazie nie 
          mówić dziewczynom o tym , że nie chcę to znaczy chyba nie chcę jechać.
~Oczami Emmy~
          Rano obudził mnie dźwięk mojego budzika co wskazywało 7:00.Wstałam z łóżka I poszłam do 
          łazienki  pod prysznic.Cała mokra podążyłam do swojego pokoju po jakieś ubrania.Osuszona 
          białym miękkim ręcznikiem wzięłam wcześniej przygotowane ubranie i je włożyłam:
           Włosy w luźnego koka na czubku głowy.Na koniec zrobiłam makijaż po czym spryskałam się 
            swoją ulubioną perfumą.Gotowa wyszłam z łazienki i biorąc torbę zbiegłam po schodach do 
            kuchni.Zrobiłam sobie kanapki z serem żółtym a na koniec nalałam sobie soku pomarańczowego.
            Po zjedzeniu śniadania wzięłam swoją torbę która leżała na krześle.Po wyjściu z domu włożyłam 
            słuchawki w uszy i zatopiłam się w muzyce.Do szkoły szłam wolnym krokiem po czym 
            zorientowałam się , że stoję przed nią.Szłam przez dosyć długi korytarz szkolny po którym 
            kręciło się już dużo osób.Na jednej z ławek dostrzegłam Meg i Brit.Meg była ubrana tak:
           A Brit tak:
            Gdy tylko mnie zobaczyły            od razu wstały i do mnie podeszły.Rzuciłam w ich stronę krótkie "Hej" które odwzajemniły i jak 
            zawsze zaczęłyśmy gadać o wszystkim i o niczym.Chwile później udałyśmy się do klasy na pierwszą 
            lekcję na szczęście nie miałyśmy ich dzisiaj dużo.Wszystkie lekcje zleciały o dziwo bardzo szybko.
            Postanowiłyśmy , że pójdziemy do kawiarni się czegoś napić.Po drodze nie obeszło się o gadaniu
            o Londynie.Dziewczyny zasypywały mnie cały czas pytaniami dlaczego to nic wczoraj nie mówiłam.
            Jednak oczywiście chciały wszystko wiedzieć.
           -Emma mów.Zagroziły mi i stanęły na drodze.
           -Oj no proszę was o co wam chodzi?Zapytałam i skrzyżowałam ręce.
           -O nic po prostu chcemy wiedzieć czy ty naprawdę chcesz jechać do tego Londynu.Miały rację ja 
             sama nie wiedziałam czy jechać czy nie jechać.Po dłuższej chwili namysłu w końcu postanowiłam 
             im o tym powiedzieć.
            -Wiecie ja chyba sama nie wiem czy jechać czy nie.Powiedziałam ze spuszczoną głową.
            -Jak to nie wiesz?!Zapytała zdziwiona a zarazem lekko rozzłoszczona Meg a za nią Brit.
             -Emma , przecież za 3 dni mamy wylatywać nie możemy teraz tego odwołać.Powiedziały i 
              popatrzyły na mnie z wyrzutem.
             -Przecież zawsze możecie lecieć same.Powiedziałam nie co ciszej.
              -Żartujesz sobie?!Zapytała Meg
               -Nie nie żartuję.Odpowiedziałam wciąż ze spuszczoną głową.
              -Wiesz ja nie chcę takiej przyjaciółki która do końca nie 
                wie czy chce czy nie chce jechać.Odpowiedziały razem.
               -Ale...
               -Zastanów się jeszcze cześć.Powiedziały i po prostu poszły.Straciłam już ochotę na wszystko.Szybkim krokiem udałam 
się domu.Gdy znalazłam się w swoim pokoju usiadałam na 
krańcu miękkiego łóżka i schowałam twarz w ręce.Znudzona
postanowiłam posłuchać muzyki.Chwilę później po całym 
pokoju rozległa się muzyka.Usiadłam na podłodze schowałam twarz w kolana i zamknęłam oczy.Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.Przesłyszałam się?Ściszyłam muzykę i powiedziałam krótkie "Proszę". W drzwiach dostrzegłam Meg i Brit które z otwartymi ramionami do mnie podeszły oczywiście się do nich przytuliłam.Chwilę później siedziałyśmy razem na podłodze.
-Emma przepraszam.Powiedziała Meg a za nią Brit.
-W porządku.Odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
-Jak nie chcesz jechać my to zrozumiemy.
-dziękuję ale chyba nie będzie takiej potrzeby bo ja chcę jechać.Odpowiedziałam na co dziewczyny od razu się uśmiechnęły i zaczęły skakać po całym pokoju.
-Serio?Zapytały wciąż uradowane
-Serio.Odpowiedziałam całkiem poważnie.Chwile później razem zaczęłyśmy się wygłupiać i śmiać.Godzinę później dziewczyny musiały wracać.Pożegnałam się z nim i zamykając drzwi padłam na łóżko i zasnęłam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej , to mój drugi blog mam nadzieję , że się Wam  spodoba.Rozdział miał być dodany jutro ale dodałam dziś.
A teraz na temat:Co sądzicie o tym rozdziale.Piszcie w komentarzach bo to mnie motywuje do dalszego pisania.
CZYTASZ=KOMENTUJESZ <3
 


środa, 2 października 2013

Bohaterowie ♥

Emma Torres - 17
"JUST BELIEVE IN YOUR DREAMS."

Britney Sparks - 17
"LIFE IS BEAUTIFUL."
Megan Stone - 17
"IF YOU CAN DREAM IT, YOU CAN DO IT..."

Zayn Malik - 20
"MY LOVE FOR YOU IS NEVER ENDING..."
Niall Horan - 20
"ENJOY THE LITTLE THINGS."


Louis Tomlinson - 22
"I AM SAD. HUG ME."
Liam Payne - 20
"BETTER THINGS ARE COMING."
Harry Styles - 19
"I DREAM TO MUCH."